Po wyjściu elektryków Małżowiątko się zmobilizowało i...mam następne światełka w łazience. Najpierw oświetlona kabina

I lampeczki koło lustra


I teraz pokazuję zwyczajowo : wersja zgaszona

i zapalona 

I na tym kończy się moja relacja z czterech dni poprzedniego tygodnia :).
Zacznę od początku, czyli od czwartku. Rano pojechaliśmy po tuje, mieliśmy je zamówione tydzień wcześniej. Pan był tak miły, że je nam przywiózł. Zimno było jak w psiarni, od czasu do czasu przylał deszcz, ale trzeba było sadzić. Mieliśmy przerwy tylko wtedy, jak porządnie lało. Wyglądaliśmy z Mężem jak świnie brudne, ale cel osiągnięty : 35 tujek stoi równiutko jak żołnierze 
Tu przygotowany teren pod sadzenie

a następnego dnia

Jeszcze w międzyczasie zobaczyłam moje zarośnięte tulipanki i żonkile

i potem już wyglądały tak


W piątek dotarł do nas elektryk i oto efekt (tylko psie zdjęcia, potem zapomniałam żeby więcej cyknąć)



W czwartek przywieżli jeszcze nasz kamolek na klatkę schodową


Trochę sobie poczeka na położenie, Mąż ma teraz inne zajęcia. Ale o tym już jutro.
Wreszcie się zlitowali i je zamontowali. Nie mogliśmy się doprosić od jesieni


Dolane schody, był za krótki podest

i zaczątek tynku (kolor na wzorniku był bardziej w khaki, ale ten też nam się podoba)

i do przedpokoi zamówione. To Skoffy Salsa Music Line mosiądz mat. Na schody i do górnego przedpokoju światło białe, do dolnego przedpokoju niebieskie. Naczytałam się o nich, mają dobrą opinię. Zresztą tu na blogu też są. Tak wyglądają

Pod koniec przyszłego tygodnia powinniśmy już mieć wszystkie pstryczki-elektryczki u góry, łącznie z oświetleniem schodów.
Proszę pomóżcie mi, nie mogę znaleźć co najpierw. Czy mam wykopać dziury, posadzić, a potem rozłożyć agrowłókninię, czy położyć najpierw agrowłókninę, potem zrobić w niej nacięcia, wykopać, wtedy dopiero dziury i posadzić? Proszę oświećcie mnie, mam je sadzić w czwartek, a jestem kompletnie zielona. Jak to zrobić wygodniej?
Takie mam zamówione (tuja occidentalis Aurescens)

Każda wskazówka o sadzeniu tujek będzie dla mnie cenna.
Jest tu przynajmniej jedna super ogrodniczka, na którą bardzo liczę :))
gładzie skończone.
Wczoraj już miałam tak dość, że nie miałam siły coś napisać. Najpierw skończone schody (zostały jeszcze do wklejenia zaślepki, ale to przy okazji montażu drzwi na dole)



Drzwi mamy zamontowane ( zresztą na poprzednich zdjęciach już je widać)
Tu do garderoby z naszej sypialni

Łazienka po prawej i sypialnie

A tu gotowe gładzie na dole .To widok z jadalni na salon

I suficik w kuchni z dziurkami na światełka

Jeszcze wczoraj zdążyłam zamówić tujki na czwartek. Będzie sadzonko w przyszłym tygodniu! Najwyższy czas :))
Ściana między dachami nareszcie doczekała się swojej kolejki. Dachówka już rozebrana, dzisiaj mają tam kłaść styropian i "zasmarować na szaro".

I zasmarowany kawałek, aby się upwenić, że to na pewno o ten kolor mi chodzi (i tak jest inny w rzeczywistości niż na zdjęciu)


Stolarze już wnieśli drzwi do góry (czekały sobie grzecznie w garażu) i jak dokończą schody, zaczną je montować


A tak poza tym : dół zasmarowany gładziami, dzisiaj i jutro szlifowanie i gruntowanie. Pozostaje pomalować :)

Panowie wszystko pozabezpieczali i jak wychodzą zostawiają wzorowy porządek.
Co tu dużo mówić...pojechaliśmy
. Stolarze działają jak dzicy. W ciągu jednego dnia (walczyli do 17,00) odwalili kawał roboty
. I jesionik zaskoczył nas mile, mnie w szczególności. Podobają nam się bardzo
. Już Wam pokazuję :)
To u góry

Tu na dole (to ciemne pod schodami, to piwniczka. Będzie zabudowana ścianka boczna i drzwi)

A tu w prawie całej okazałości

Na czwartek będą gotowi z drzwiami u góry i schodami. Niezłe tempo, co?
Wczoraj pojechaliśmy zobaczyć jak wyglądają ten nasze połaciowe parapety. I powiem Wam, że może być. Gres na dole zafugowany. Przynajmniej to zrobione.
Tydzień ma się nam zacząć bardzo owocnie, bo :
- stolarz montuje schody i drzwi u góry
- gładziarze mają działać na dole
- tynkowanie domu
Nauczona doświadczeniem nie liczę za bardzo na to wszystko, ale kto wie? Cuda się zdarzają. I nie wiem, czy trzymanie kciuków tu pomoże
.
Tak wyglądają połaciowe z parapetami


Pozostaje tylko zamalować drobne ciapki na ścianie, które nieopatrznie powstały po fugowaniu i gotowe.
Jak to z budowlańcami bywa, gładzie na dole się nie zaczną dzisiaj. Pan się nie wyrobił na poprzedniej robocie i zawita do nas dopiero w poniedziałek. Czyli dzisiaj nie jedziemy, bo nie ma po co
. Ciekawa jestem tylko, czy nie będą sobie wzajemnie przeszkadzać : stolarz i gładziarz? Ale może nie będzie tak źle, kolizję mogą mieć tylko na dole w hollu. Stolarz schody, a tamten gładzie. Jakoś muszą się pogodzić
.
Natomiast dzisiaj podobno mają dotrzeć do nas rusztowania i zaczynamy tynkować dom.
Na weekend nie możemy jechać, tak więc dopiero gdzieś w połowie przyszłego tygodnia dopiero zobaczymy co tam się dzieje
.
Ciekawe jak długo potrwa kładzenie tynku?
Pobieranie komentarzy
Ukryj komentarze
Dziękuję bardzo!
Nastrojowa ta kabina:) Lampeczki urocze:)
kabina jest super , bardzo mi się podoba
Efekt jest :)) Dziękuję :))
podoba mi się Twoja kabina prysznicowa! Superancko!