W 2015 natomiast w końcu zamontowane zostały okna i rolety, drzwi zewnetrzne, bramy garażowe, wylewki i najdroższa część instalacji: ogrzewanie (i chłodzenie) nawiewowe oparte na pompie ciepły typu powietrze-powietrze. Oprócz tego zainstalowaliśmy także drugą pompę ciepła do podgrzewania CWU (z zasobnikiem)
Udało się także wykonać ocieplenie dachu i regipsy. W sumie pod względem finansowym, 2015 był najdroższy.
Plan na 2013 zrealizowany w 110%, wiec jest się z czego cieszyć.
W 2014 roku planujemy ograniczyć trochę naszą aktywność budowlaną - budżet musi trochę odpocząć po tym fajnym ale cholernie kosztownym dachu.
Planujemy tylko ogrodzenie dzialki i montaż reszty okien plus drzwi i 2 bramy wjazdowe.
Zakończenie całości inwestycji i zamieszkanie wydaje się realne na jesień 2016 roku. Choć gdyby nam się zaczeło spieszyć to pewnie dalibyśmy rade wcześniej.
Tuz przed montazem piorunochronu:

A tu juz zamontowany:



Tak wygląda nasza "piąta strona elewacji"






I kolejny etap - dachówka:









Nastepnie znów weszli dekarze (początek września):






Moje ekipa przkonała mnie że to ma sens i chyba rzeczywiście:




Potem znów moja ekipa - tym razem kominy i ścianki na poddaszu:





Pod koniec czerwca więźba juz prezentowała się całkiem przyzwoicie:



Pobieranie komentarzy