Mam nadzieje ze do zimy zdazymy postawic fundamenty. Darn mamy zdarta, geodeci wyznaczaja granice domu i po niedzieli wchodzi koparka oraz muraze i kopia fundamenty. Najlepsze jest to, ze jeszcze nic nie widac, a juz pare tysiaczkow poszlo na papierkologie...chory kraj:(
Pobieranie komentarzy
Ukryj komentarze
Dzieki nightmannn za otuche. Czym blizej budowy tym wiecej pytan i watpliwosc, ale mam nadzieje ze sie wszystko uda:) Zycze powodzenia w papierkologi (dobrze ze u mnie zona sie tym zajela bo ja to bym chyba psychicznie nie wytrzymal:)). Pozdrawiam.
Witam budowniczego. Jesli chodzi o to czy zdążysz przez zimą to powiem ci jeśli tylko pogoda dopisze to nie ma takiej opcje co byś nie skończył. Mam nadzieje że będziesz dodawał kolejne posty z postępami przy budowie. Życze powodzenia. Ja jestem narazie w planach papierowych. Załatwiam powoli i na wiosnę chcemy ruszyć jeśli wszytko pójdzie OK.