no to mamy już pierwszy poziom...

i przy okazji schody na poddasze

Fajne uczucie jak już człowiek wychodzi z ziemi i widzi jak dom zaczyna nabierać kształtów.

to tak na wspomnienie cieplejszych dni

A tak się to wszystko zaczeło :)

podobno niektórzy kopią fundamenty z rodziną ale słyszałem, że koszty związane z wykarmieniem i wypojeniem w pewnym momencie zaczynają przekraczać koszty wynajęcia ekipy.

Nie ryzykując zaprosiłem fachowców. Oczywiście fachowcy przyjechali ale dopiero jak się zaczeło ściemniać - ale przyjechali!

Rezultat prac można było w pełni ocenić dopiero w dniu kolejnym.

Działeczka cudo - piękne widoki, wszędzie blisko i jeszcze! pusto na około. Na dodatek u stóp działeczki płynie niegroźny strumyczek. Jest gdzie nogi w lecie pomoczyć ;)

Pierwsza własna zabudowa. Mała, tymczasowa ale cieszy :)

Rozgrywki czas zacząć! Co prawda to tylko wspomnianie ale teraz już miłe!