Witam wszystkich "Bobów budowniczych". Dzis otrzymałam wycenę swojego domu i nie wiem czy wyszło drogo czy to okazja? oczywiście przy budowie żadna suma nie jest mała no ale nie chcę przepłacić więcej niż muszę. Więc tak:
domek z poddaszem użytkowym o pow. użytkowej ok 118 m2. ( wg projektu WALCZYK)
stan surowy otwarty (tj bez okien i drzwi) Pan nam wycenil na
robocizna 38 tyś
wykopy , świany dach i wsztsko co potrzebne by powstał stan surowy)
Materiały 85 tyś
(phoroterm, dachówka ceramiczna, piasek zasypowy , dach wraz z jego ociepleniem i wszystkie inne potrzebne bajerki- ogólnie ponoć materiały dobrej jakości)
więc Moi drodzy proszę o opinię na ten temat. i ewentualne info. ile was to wyniosło bądż wyniesie
Nie wiem dokładnie jakie inne materiały itd. ale Pan mi powiedział ze do wyceny wzioł wszystko co tylko potrzebne do postawienia stanu surowego od fundamentów ż po dach. Znając życie to i tak jeszcze wiele będzie trzeba dokupić no ale czego się nie robi dla własnego gniazdka.
Wiem też ze mogę zaoszczędzić na materiałach bo te które on brał pod uwagę są dość drogie jak np. dachówka ceramiczna którą można zastąpić tańszą lub blachodachówka wieć 10 tys mogę liczyć mniej na materiałach (jak sam stwierdził) a co najważniejsze ma jeszcze wolny termin na ten rok) no zobaczymy. na razie walczę z papierkami.
Pobieranie komentarzy
Ukryj komentarze
pisząc o 18tyś to miałam na myśli samą robociznę bez materiału
18tys to chyba za sam materiał na ściany?
witam wszystkich budujacych ule GL191 ja za stan surowy od fundamentów po dach z ściankami działowymi zapłaciłam 18tyś a cały dom wyniusł mnie 90 tys budowałam z betonu komórkowego na kleju i blacho dachówka cena jest od fundamentów co sadzicie o takiej kwocie w miarę czy nie? na działce przed budowa był prąd i doprowadzona woda
ja za swój za stan surowy z dachem firma chciała materiał na działce wodę i prąd zapłaciłem 22 tys
myśle że jest nie najgożej.U mnie robocizna troszke niższa(35.tys).Materiały też nieżle,chociaż nie wiem co myślec o ''ocieplenia i inne bajerki""
kwota brzmi rozsądnie. Słyszałem o kwotach zamykających się przy stanie surowym (dom pow. 100m2) w dwóch cyfrach, ale słyszałem też o potworze z Loch Ness. Co masz na myśli pisząc ocieplenia?