dla zaineteresowanych info i zdjęcia także u małżonka:

http://www.johnnynhannah.mojabudowa.pl/

Mielismy pierwotnie zamówic parapety z mdf. wcześniej w mieszkaniu mieliśmy z konglomeratu, a że są bardzo zimne szukalismy cieplejszego materiału. A że i cena miała dla nas znaczenie zdcydowalismy się na zakup w castoramie parapetów drewnianych, połowę tańszych od tych z mdf. I to był strzał w dziesiątkę. Wygladaja naprawdę dobrze. Pomaluję je jeszcze.

Po długich perturbacjach mamy balustradę. Pozostawia co prawda wiele do zyczenia ale już trudno. Jest jaka jest.

Mamy juz kominek. Wkład narożny ze szprosem, ramka granitowa.

Łazienki i kuchnie obrosły w płytki. Skromnie. Nie szaleliśmy ani ani z kolorystyką ani, tym bardziej, z ceną.

Po dłuuuugim oczekiwaniu zamontowali nam dzrwi wejścowe. Troche się bałam zaryzykowac z kolorem ale czerwień, przynajmniej jak dla mnie, okazała sie strzalem w dziesiatkę. To była miłość od pierwszego wejrzenia ;)

Pogoda dopisuje, zatem i efekty są. W zeszłym tygodniu zalaliśmy strop i o ile dalej zima będzie łaskawa ruszymy w tym tygodniu ze ścianami poddasza.

Po zaledwie kilkunastu dniach pracy widać pierwsze efekty :) Miejmy nadzieję, że pogoda nam dopisze i dalej będzie szło równie sprawnie.

• Komentarz został dodany

• Komentarz nie został dodany
  Prosimy spróbować jeszcze raz

dodaj komentarz

Pobieranie komentarzy

Po długim wyczekiwaniu na upragnione pozwolenie na budowę....zaczynamy :)