Miał być dziennik ale na tym etapie jest to raczej miesięcznik. Co u nas? ano architekt wybrany będzie zarazem naszym kierbudem. Projekt się obecnie adaptuje. My obecnie załatwiamy przyłącza mediów tj. wody i prądu. No i przy okazji wystapienia o warunki techniczne do wodociągów wyszedł zonk. Pracownia geodezyjna spartoliła nam mapki do celów projektowych gdyż nie ma na nich naniesionej nitki wodociągu który biegnie w granicy działki. Fachowcy od siedmiu boleści. Gdybym zostawił te mapki to wodociągi wydały by nam warunki8 przyłączenia w odległości 200 m , a wodociąg jest w odległości 0,8m. Reklamacja złozona z odpowiednim bluzgiem. Poprawią na własny koszt ale znowu parę tygodni w plecy. I jak się tu nie wq.....ć !!!!!!!!!!!!! Przy okazji okazało się iż na działce brakuje 2 kamieni granicznych ale to już się robi z pomocą innego fajnego i kumatego geodety który zna swój fach a nie odwala tandety jak ci od mapek. Ufffff trochę mi ulżyło. jak tylko wkopią mi te kamienie to zaczynamy grodzenie działki na razie tak tymczasowo tj. stemple + siatka leśna. Mamy nadzieję że uda się przygotować plac budowy do czasu uzyskania PNB. Ach ta papierkologia już nas to słabi a to dopiero początek. Ale traktujemy to jako trening przd fazą zasdaniczą budowy ha ha ha.





Pobieranie komentarzy