Poniedziałkowy poranek zaczał sie od alarmu budowlańców....Darek wykop nam sie wali....trzeba szybko zamawiać beton najlepiej na jutro rano!!! no to raz dwa uruchomiło sie tatę który wszystko ładnie załatwił i jutro o 10 zaczynamy lać...o dziwo bez większych problemów udało sie załatwić z dnia na dzień....po mojej wizytacji na działce, obsunał sie delikatnie jeden z narożników tregedii nie ma ale lepiej dmuchac na zimne ;) więc wstępnie 20 kubików zamówione....szalunek juz stoi....a "nasza" równa działka jest tak równa, że mamy różnicę po przekątnej około 1,5m stąd taki wyskoi szalunek...ale ładnie sie zrobi skarpe i lepsze widoki będą z tarasu.....a coooooo... ;) 





Pobieranie komentarzy