Trochę długo to trwało, bo najpierw ta tragedia w rodzinie, potem Pan zachorował, ale już mam

Powiem Wam, że nie do końca podobała mi się cena. Więc za telefon i negocjacje. Stanęło na 14 tyś. i Pan obiecał, że jak pójdzie gładko, to jeszcze 500 zł się urwie.





Pobieranie komentarzy