Kobieta zmienną jest, szczególnie w Dniu Kobiet. Pół roku temu wymyśliłam, że okna w Szczypówce będą miały szprosy i trzymałam się tej wersji dzielnie. Ale wczoraj mi przeszło.
Wczoraj również inwestor strategiczny otrzymał wycenę okien, tą oficjalna, poprzedzona wizytą pana okiennego na budowie i pomaiarami.
Tak popatrzyłam na rysunki techniczne no i... te szprosy właśnie... jakoś tak... no nie wiem sama....
Okna są PCV, złoty dąb ofkors
, kolor taki sam z obu stron. W planach mamy okiennice pasujace kolorem do okien. I tu powstał problem. Czy to nie przesada: szprosy, okiennice, wodotrysku tylko brakuje i krasnala przed domem.
Czas na przemyślenia mam do jutra.
Cena okien rozsądna. Szkoda tylko, że za ciepły montaż (który powinien być standardowy, bo takie są wymogi) trzeba dopłacić półtora tysiąca


Pobieranie komentarzy