Miałem okazję ostatnimi czasy przeczytać książkę "Sekret". Publikację polecam wszystkim, którzy chcą poprawić swój status życia. Wspominam o tym nie bez kozery. Jednym z elementów, które człowiek powinien realizować jest wizualizacja marzeń - dążeń.
Tak, więc mieszkam w swoim nowym, pięknym domu. Dziecko dorasta, pojawia się nowy, krnąbrny potomek. Pięknie starzeje się przy boku swojej połowicy. :) Sielanka.
Jednak moja wybujała wyobraźnia pokazała mi więcej. Zobaczyłem dorastające dzieci, piszące swoją drogę. Śliczną połowicę z wiecznie przyklejoną do ręki ścierką. Zagracone, puste pokoje, schody na poddasze stające się coraz większym wyzwaniem… bezsensowne rachunki.
Trochę wybiegłem poza schemat opisany w książce. Jednak wizualizacja ta daje mi do myślenia.





Pobieranie komentarzy