od 10.12.2011 zamieszkujemy.
- 2 tygodnie bez gazu, a więc z kuchenką el. i bez ciepłej wody ale już jest
- tydzień bez tv
- nadal bez internetu.....
zmęczeni wykończeniówką, przeprowadzką i nieustannymi parapetówami ale bardzo szczęśliwi
mam obawy co do rachunków, ze względu na to, że nie wiem jakiej wysokości mam się spodziewać opłat za gaz i elektrykę w związku z tym nie oszczędzam ale też postępujemy "zachowawczo"
MIESZKAMY





Pobieranie komentarzy