Wczorajsza niedziela upłynęła pod znakiem rozważań na temat projektu. Pod uwagę wciąż bierzemy Maksa i Małego Michała. Maks ma zadaszony taras i to na chwilę obecną jego jedyna przewaga nad Małym Michałem. Mały Michał ma świetną funkcję i chyba to powinno przeważyć za tym projektem. Szczególnie przekonuje mnie duże pomieszczenie gospodarcze, w którym prawdopodobnie uda się zainstalować piec na ekogroszek. Muszę to jeszcze potwierdzić u jakiegoś fachowca. Trzeba zadzwonić albo podjechać do Studia Atrium. Kolejny plus Małego Michała to spiżarnia - jest to pomieszczenie niezwykle przydatne a tak rzadko występuje we współczesnych projektach. Poza tym dom pasuje do naszej działki z wjazdem od wschodu, musimy tylko zamówić lustrzane odbicie. W tym ustawieniu będziemy mieli wschodnią, słoneczną ale nie przegrzaną kuchnię i pokój dzienny, który będzie słoneczny przez cały dzień. Natomiast garaż i pomieszczenia gospodarcze znajdują się od północy czyli wszystko jest na swoim miejscu :). Pozostaje jeszcze kwestia kosztów. Dom bardzo podobny wyceniono na ok. 395 tys. netto. Będziemy budowali systemem gospodarczym, więc powinniśmy trochę zejść z ceny. Ale teraz w pierwszej kolejności trzeba wziąć z gminy wypis z planu i sprawdzić czy projekt na pewno spełnia wszystkie zawarte w nim zapisy.





Pobieranie komentarzy