Oczyszczalnia działa! Przelewa, napowietrza, bulgocze. Jest super. Nie mozemy tylko wlewać mleka do kanalizacji, trzeba też uważać na środki myjące. Ale i tak od lat używam octu i sody, więc bakterie żyją i pracują spokojnie. Ostatnie szlify naszej oczyszczalni to skrzynki elektryczne. Ta prawie od zera stworzona przez inwestora strategicznego, steruje przepompownią.
Do uruchomienia tej potrzebny był specjalista. W środku kompresor i automatyka sterująca napowietrzaniem i przelewaniem ścieków w komorach dużego zbiornika. Tłumaczono mi jak to działa. Zapamiętałam tylko, że gdy świeci się zielona dioda to wszystko OK.





Pobieranie komentarzy