Tydzien temu ruszyły prace budowlane 10-VII-2010 Kopareczka wjechala na działke i po 7 godzinach wykopkow wszystko bylo juz wykopane :))) ziemia idealna do kopania. Nic sie nie obsypywalo, jakby w masle kopane ;) 
Po wykopaniu naszly nas pierwsze watpliwosci czy aby przypadkiem nie za maly ten domek :p
Na wykopkach trzeba było poprzestac i zakonczyc sobotni roboczy dzien. W miedzy czasie zamowilismy stal 12 m okolo 900kg do tego strzemiaczka, 10 kg gwoździ 60-tek, no i 1,5 kubika desek tarcicy pod szalunek :)
Punktualnie o 7 rano w poniedzialek panowie budowlancy stawili sie na Rześkiej by moc juz robic zbrojenie :))) Trzeeba przyznac ze poszlo im to dosc sprawnie i naszym oczom ukazały sie zbrojenia ktore raz dwa zostały zrzucone do wykopów :))


po inspekcji pani Oli- mojej kierowniczki budowy....padły słowa...."no piekniejszego zbrojenia na Podbeskidziu nie widziałam...." ;) po wykonaniu zbrojenia chłopaki zabrali sie za przygotowanie szlunku...







Pobieranie komentarzy