Przez ciągłe deszcze wszystko strasznie się opóźniło, ale udało się w końcu ruszyć. Co prawda jak na złość cały dzień grzało słońce, temperatura już od rana przekraczała 28 stopni. Maksymalnie było 33 i naprawde wszystkim to doskwierało. Na szczęście operator koparki nie dał za wygraną i pomimo iż koparka się ostro grzała to spokojnie w 6 godzin wykonał cały wykop pod piwnice.
Dzisiaj zaczeliśmy wyrównywanie gruntu pod fundament. Sporo roboty, ale wizja własnego domu "dodaje skrzydeł".





Pobieranie komentarzy