W dniu 30.09.10 po uciążliwych i obfitych opadach rozpoczęliśmy kopanie fundamentów. Oczywiście wcześniej odwiedził nas na działce geodeta. Okazało się, że wcale nie jest tak równo, jakby mogło się wydawać. Ale to przecież nie problem
Koparka ruszyła do pracy 30.09.10. o godz. 8.15 a skończyła o godz. 14.00 z małą przerwą na awarię. Chłopaki ułożyli wcześniej przygotowane kosze i o godz. 19.00 byliśmy gotowi. W dniu 01.10.10 nastąpił długo wyczekiwany moment - wylanie fundamentów. Beton w ilości 18 kubików miał być na godz. 16.00 niestety przyjechał z ponad godzinnnym opóźnieniem. Samo wylanie zajęło małą godzinkę.
A 02.10.10 wyszliśmy bloczkami ponad ziemię. Ale radocha !





Pobieranie komentarzy