No i niestety plany się nieco skomplikowały. Ekipa nie stawiła się dzisiaj w obiecywanym składzei bo coś im wypadło na drugiej budowie i zamias 10 osób był dzisiaj dobrze nam znany skład murarzy 2+1 pomocnik. Jak można się domyślić nie zrobili wszystkiego, ba nawet do połowy nie dobrneli. No cóż można się było tego spodziewać, zresztą cierpliwość to od jakiegoś czasu nasza mocna strona, bo pogoda nas jej nieustannie uczy.
Trzyosobowa ekipa zwinęła się już koło 13.30, a my pozostałą część dnia poświęciliśmy na dalsze przygotowywanie rur pod wymiennik gruntowy.
Rury złożyliśmy w całośc i owięliśmy siatką ogrodniczą mającą zabezpieczyć przed wpadnięciem otoczaków do środka.


Następnie nawierciliśmy otwory w rurce do wody, która ma nam posłużyć jako zraszacz złoża.

Orientacyjne ułożenie rurki w wymienniku na poniższym zdjęciu

Trwają prace nad zaizolowaniem ścian piwnicy. Niestety obsypywanie domu przesunęło się na następny tydzień bo u nas ciągle brzydka pogoda. Oprócz izolowania piwnicy ekipa zabrała się dziś za szalowanie wieńca i stropu, w planach mają zalać to już po weeknedzie.
Po tym długim murowaniu ścian piwnicy trochę się rozleniwiliśmy więc wydaje nam się to nieralne szczególnie, że dzisiaj do pracy jest tylko sześć rąk ale podobno jutro ma być ich aż 20 i w poniedziałek mają zalewać. No zobaczymy.
Od rana trwają porządki i przygotowania do obsypywania domu i położenia wymiennika gruntowego. Ściany zewnętrzne malują Dysperbentem, przyklejają styropian do kontaktu z gruntem grubości 5cm i rozkładają folię fundamentową.
Niestety pogoda znowu popsuła plany i musieliśmy odwołać koparkę.
Można pokusić się o podsumowanie kosztów materiałów na ściany podziemia w skład których wchodzą:
- Pustaki szalunkowe - ok. 1060 szt
- Pustaki MAX - ok. 1050 szt
- Max połówka - ok. 100 szt
- Cement - ok. 400 kg
- Stal zbrojeniowa fi 12 - ok. 600kg
- Wapno - ok. 150 kg
- Piaek na zaprawę
- Drut miękki
- Cemplast
Chyba nic nie umknęło
I w sprawie tarasu już wszystko jasne. Okazało się, że współwłaściciele się nie dogadali i jeden drugiego nie poinformował o naszym zamyśle i indywidualnym projekcie tarasu.
Na szczęście, jak to wynika z naszej dotychczasowej współpracy są to na tyle honorowi ludzie, że nie było żadnych zbędnych dyskusji i nieporozumień, taras będziemy mieli taki jak chcemy.
Murarze kończą swoją robotę w piwnicy i koło 12 zalewają ściany.

Teraz szalowanie stropu, izolowanie ścian piwnicy, zasypywanie i ubijanie ziemi przed domem jest w zakresie prac młodych z ekipy i od razu tempo prac zaczyna wzrastać i wszystko nabiera rozpędu.
Jutro od rana porządki. Na godzinę 16.30 jest zamówiona koparka mają porządkować podjazd i robić wymiennik gruntowy.
Część ziemi już przyjechała (20 kubików)

Jutro prawdopodobnie przyjedzie jeszcze koło 5 aut po 10m3. Zamówione jest też wstępnie 20m3 otoczaków do wymiennika.
Oj będzie się działo.
Zewnętrzne śiany piwnicy już stoją. Jutro przed południem ma przyjechać beton i będą je zalewać

Ściany wewnętrzne jeszcze nie są skończone ale podejrzewam, że to kwestia jednego dnia.

Jutro mają też zapaść decyzje jak będą robić taras. Okazuje się, że technologia wykonania może być bardziej skomplikowana niż założyła ekipa, no cóż w umowie zapisane mają zrobić.
Dzisiaj mimo deszczu wszyscy byli gotowi do pracy tylko prądu brak:-( Prawdopodobnie korki wywaliło u sąsiada, a na nasze nieszczęście nie można się było z nim skontaktować. No i niestety na dzisiaj koniec pracy prądu nie udało się załatwić.
Dzisiaj u nas z rana padał desz i jak się niestety okazało nasi murarze chyba są z cukru bo nie stawili się na budowie mimo, że deklarowali wczoraj pełną gotowość. Szkoda bo od około 10 była już całkiem przyjemna pogoda do pracy.
No to dzisiaj są już prawie gotowe ściany zewnętrzne piwnicy, został jeszcze tylko najgorszy wykusz. Na początku przyszłego tygodnia powinni to zalewać.

Obliczyliśmy mniej więcej ilość ziemi potrzebnej do usypania wodól domu. Chcielibyśmy żeby to wyglądało podobnie jak w narysowanym modelu czyli z prawej strony zasypane praktycznie do poziomu zero z lewej bez przysypywania i dwie skarpy za domem. Do naszych zamysłów będziemy potrzebować koło 400kubików ziemi.
Poszukaliśmy, podzwonili i popytali i wyszło, że średnio 10kubików kosztuje w granicach 50-70zł dostępne na bieżąco. Łatwo obliczyć, że całość będzie nas kosztować koło 3000zł + praca koparki.Trochę dużo ale widoki jakie będziemy mieć z tarasu dzięki temu podniesieniu...bezcenne:-)
Ścianki działowe też zaczynają rosnąć w oczach o tyle dobrze, że one idą dużo szybciej.

Dzisiaj piwnica urosła miejscami do 10 pustaków. Wyszło to tak wysoko, że zastanawiamy się jak zdołamy to przysypać. Wszystko przez to, że zgodnie z radami postanowiliśmy podnieść dom do poziomu drogi.

No nic jakoś spróbujemy to usypać przynajmniej pod tarasem.A to efekt dzisiejeszej pracy

Od rana dalszy ciąg stawiania ścian.
I zamurowali sobie przejście, teraz muszą chodzić z pustakami na około domu.

Koło południa miał przyjechać beton i mieli zalewać pustaki szalunkowe, które do tej pory postawili, niestety były jakieś problemy z pompą i beton przyjechał dopiero po południu. Do tego czasu murarze postawili ściany zewnętrzne do szóstej warstwy.


Ścian wewnętrznych dzisiaj nie stawiali bo mogłoby to trochę utrudnić późniejsze prace. Prawdopodobnie ściany wewnętrzne będą stawiane dopiero na końcu.
Pustaki zalali mniej więcej do czwartej warstw jak widać po poziomie przemoknięcia

Pobieranie komentarzy