Powiało chłodem, i to niekoniecznie na zewntątrz. Stolica całkiem ciepła i bezdeszczowa, ale co się dzieje w okolicach... szkoda gadać. Złożyliśmy wczoraj wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Do takiego wniosku jest instrukcja, która wyraźnie mówi, że decyzję się wydaje w terminie 30 dni od dnia złożenia wniosku, a w szczególnie trudnych przypadkach w terminie 2 miesięcy. Przyjmijmy, że każda sytuacja jest wyjątkowo trudna.... ale ja jestem wyjątkowo cięzkim przypadkiem - pół roku - zwaliło mnie z nóg... w takim tempie bez szans na stan surowy w przyszłym roku... nawet wczoraj porozmawiać się nie dało, bo szanowne panie miały imprezkę... bryyyyyyyyyyyyyy jeszcze nie zaczęłam, a już mam dość, dość, dość....
a'propos tego co pisałam kilka dni temu - energetyka spisała się świetnie, zaświadczenie już gotowe, wodociągi, pomimo, że termin im minął 18 jeszcze nie zdążyły sie ruszyć - Drogie Panie z ZWiK jeszcze zdążycie kupić świeczki i kwiaty - litości nad petentami!! Po telefonicznych interwencjach mam obiecane na dzisiaj - się okaże. Jak dobrze pójdzie to może już dzisiaj złożymy ten cholerny wniosek... bo bez decyzji ani projektu do konca nie mogę sprecyzować, ani działki ostatecznie kupić, a przed tym kredyt dostać... a gdzie reszta papierologi...
papiery już złożone. Jakoś na pocztątku wyglądało to przerażająco, ale nie jest źle - coś ruszyło z miejsca.
Więc pokolei: do wniosku o wydanie warunków zabudowy należy dołączyć dwie mapki do celów projekowych 1:1000 lub 1:1500 i opinie zakładu energetycznego oraz wodociągów o możliwości przyłączy. Polecam mapki 1:1000, bo one są potrzebne także w zakładzie energetycznym i wodociągach. W obu tych instytucjach mają druczki, w których tak naprawdę wpisuje się jedynie swoje dane, nr działki i miejscowość, w której jest położona oraz załącza się kserokopię wspomnianej powyżej mapki. Wszyscy jak na razie mili -ufffffffffffff, aby tak dalej. W wodociągach czas oczekiwania na opinie 7 dni, w energetyce 14 dni, ale miła pani powiedziała, że na pewno będzie szybciej i zadzwoni żeby sobie to odebrać. Jak już odbierzemy opinie to do gminy i czekamy 30 dni. Więc jak dobrze pójdzie na 20.11 będą warunki.
I jeszcze jedno - do rozpoczęcia procedury kredytowej wystarczy zaświadczenie o przeznaczeniu gruntu. Też gotowy druczek - 7 dni i do odbioru.
Koszty budowy
- Gmina: 17 zł
- mapa: 70 zł
- wodociągi: 25 zł
i jest działka, ale... czy zawsze musi być jakieś ale? chyba jednak niestey tak. Okazało się, że działka nie ma warunków zabudowy, wiec cała papierologia się zaczyna. Na początku chce gorąco wierzyć w sprawność naszych urzędów, może wybory "zmotywują" pracowników i wszystko pójdzie sprawnie. Oby... A z drugiej strony jak myślę, ile to może czasu trwać to nawet projektu nie chce się szukać. Na razie do boju z PAPIERAMI!
Witam,
od jakiegoś miesiąca jeździmy i szukamy tej jedynej wymarzonej działki. Plany nt. domu snuliśmy od dwóch lat, wreszcie przyszedł czas na realizację. Z tą działką to istne szaleństwo, bo głównym naszym kryterium jest odległość od centrum stolicy max. 35 km. Nic dziwnego, że trudno znaleźć coś, co jeszcze nam obojgu się bedzie podobało, bo upodobania różne. Gminę Wiązowna i Debe Wielkie mamy w małym palcu, dzisiaj rekonesans po powiecie zachodnim. Jak czytam Wasze dzienniki budów to już wiem, że najbliższe przynajmniej dwa lata mam z głowy. Ale od czegoś rzeba zacząć, a plany umiarkowanie ambitne. W tym roku działka, kredyt, projekt i kwity do gminy, a w maju pierwsza łopata w ziemię. Zobaczymy...
Pobieranie komentarzy
Ukryj komentarze
Dzięki Myszonka, czasami właśnie potrzeba tego dobrego słowa i rady... Właśnie doszliśmy do tego, że trzeba się przypominać często i mocno, wtedy są rezultaty. Sama Pani Urzędnik mi to powiedziała, bo jak nie - to teczka pod biurko spaść może i trwa to 3 lata - jak dla mnie chore, ale widać od tej rzeczywistości sprzed dwudziestu kilku lat do dzisiaj niewiele się zmieniło - dla urzędników chyba stuleci potrzeba, aby ich zreformować;) Ale o układach zupełnie nie pomyślałam... muszę się rozejrzeć;)
Tak bywa ale nie zrażajcie się, systematyczne pojawianie się w urzędzie i "molestowanie" w swojej sprawie czasami daje dobre efekty:) Jak będzie ciężko można też poszukać firmy, która załatwia tego typu papierologię - najczęściej są to biura adaptujące projekt i załatwiające pozwolenia na budowę (mają swoje układy zazwyczaj). Nawet jak zaczniecie w czerwcu czy lipcu to spokojnie stan surowy zamknięty zdążycie zrobić. Powodzenia:)))
Chwilę poczekam i zobaczę jak się będzie rozwijała sytuacja. I zapewne skorzystam z DOBRYCH rad;) na początku grzecznie spróbuje
Biedna. Postrasz ich może WSA i skargą na bezczynność urzędu. Czasem to działa..