Tak jak przewidywaliśmy nastąpilo zalanie terenu przy pierwszych roztopach, może to i lepiej, że na tym etapie budowy to nastąpiło bo jest czas podjąć decyzje o wzmocnieniu izolacji przeciw wilgociowej fundamentow. Jeszcze raz moge powiedziec, ze nie ma tego złego .... Gdybysmy zasypali fundamenty jesienią zeszłego roku, koszty wzmocnienia izolacji teraz b
yłyby znacznie większe.



Wczoraj odśnieżaliśmy działke przez 4 godziny
aby dostawca ceramiki budowlanej mógl wjechac. Chcemy zgromadzić cegle jeszcze przed rostopami, nasza działka jest nisko położona. Dzisiaj znów pada śnieg. Uczymy się cierpliwości i planujemy kolejne odśnieżanie.

Niestety zima przerwala prace na budowie. Nie zdażylismy zasypac fundamentów. Jesien byla zbyt deszczowa i dzialka podmokła na tyle, że się nie dalo wjechać. W międzyczasie dojrzeliśmy z mężem do tego aby zabezpieczyć fundamenty przeciwwilgoci od środka. Wolimy dmuchać na zimne, teren na którym budujemy jest podmokły. Te prace wymagają ciepla, wiec trzeba czekać. Planowałam na wiosnę, że zaczniemy ostro piąć się z murami a musimy zatrzymać sie jeszcze przy fundamentach. Ćwicze się już w cierpliwości.Dodajcie mi sił !!!
na naszej działce fundament jest prawie ukończony, brakuje zasypki piaskowej w śradku i hydrauliki
Pobieranie komentarzy