Swięta i po świętach nie ma co chodowac brzuszka-trzeba korzystac z pogody "wiosennej" i ruszyc tyłek do roboty
.Na rozruch poszła szafka w łazience na dole-kabina czeka-

Ale jak widac pogoda "dopisuje" uśpiliśmy płytki na korytarzu i w kuchni

przy okazji siadły tez parapety w kuchni,a reszta doczekała sie pierwszego malowania

Dzisiaj znowu zaczyna sypac ostro i jest mrożno-czyżby znów laba
.
Z koncem listopada minął rok jak zaczęlismy budowe naszego wymarzonego domeczku.Możn powiedziec,ż byl to rok niezły,to co bylo zaplanowane do wykonania udało sie zrobic w 100%-ostatni nabytek na ten rok to piec i grzejniki .Zostało juz tak niewiele na pierwszy rzut oka,mamy nadzieje ,że jak wszystko pójdzie tak jak ddo tej pory-po naszej myśli to za rok o tej porze będziemy odpalac światełka na naszym drzewku przed domkiem,-a poki co na ten rok koniec.
Przy okazji -ZDROWYCH I POGODNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I SZAMPAŃSKIEJ
ZABAWY W SYLWESTRA !!!!!! dla wszystkich budujących-tych na początku
i tych bliżej końca.
No to nadszedł dziś pamiętny dzień.SKOŃCZYLIŚY TYNKI. Trzeba przyznac że środek domku zmienił sie nie do poznania.Efekt -SUPER. Teraz chwila oddechu,i następny etap.

Leje już od dwóch tygodni!!W sumie to nam nie przeszkadza bo prace wewnątrz domu.Ale deszczyk zabrał nam już niemało piachu,gościu przy betoniarce jak modelka,co chwilke inna koszulka.Jedyna,pozytywna strona tej pogody to możliwosc sprawdzenia szczelnosci okien dachowych ,pokrycia dachu i obróbek dekarskich.Wypadła pozytywnie.
No to coś na temat tynków.Powiem szczerze,że do tej pory troszke roboty na budowie było,-fundamenty,mury,dach,wewnątrz hydraulika, kanalizacja ,itp-ale to co dzieje sie teraz tzn tynki wewnątrz przeszło nasze najśmielsze oczekiwania(a chyba nie powinno tak byc
) Najgorszy etap budowy
,pod względem bałaganu .Wie to każdy kto przez to przeszedł, Pozdrawiam wszystkich przed którymi TYNKI. Ale efekt -super!!!!!!!
Pobieranie komentarzy
Ukryj komentarze
ŁOj tam,mega to moze nie,ale dumny,troche potu popłyneło.Dzieki pakito-ty tez sie doczekasz.Siemka.
Nie no rewelacja, kolega mega dumny!! :) i ma czego. Gratulacje w końcu możesz sobie odpocząć po długim wysiłku i nerwach. Przed nami dopiero budowa i pewnie tak szybko nie pójdzie, ale jak widać warto się napocić. Oby w nowym domku działy się tylko najlepsze rzeczy! Pozdrowionka
a gdzie nowe zdjęcia???
Dzieki Wam .Naprawde jest SPOKO,pora taka że nic nie pozostaje,tylko siedziec przy kominku saczyc winko i czekac na Mikołaja,może jeszcze cos podrzuci.Pozdrawiam.
Fajnie jest mieć marzenia i po kroczku je realizować. Gratuluję finału. Teraz to tylko stać, siedzieć, leżeć i podziwiać:)))
Gratuluję!Ale macie dobrze!Ja jeszcze pomęczę się mieszkając u rodzicow!
NO TO GRATULACJE!!!! OBY CAŁE ZYCIE TAM LECIALO ZAJ..SIE;)))POZDRO
super, gratulacje, ja dowiem sie juz 26 listopada jak to jest mieszkac w SWOIM DOMKU, czuje, ze parapetowa rowniez bedzie ostra powodzonka:)
Gratuluję wprowadzki, my też 1 pażdziernika zamieszkaliśmy tylko kilka lat wstecz:) Oby Wam się super mieszkało i użytkowało:)