Nie cały tydzień minął i chlopaki zrobili szalunek pod nasze Z24....wszystko podparte, związane od środka drutem wiązałkowym i obsypane ziemią na styku desek z poziomem "0" ;) ......wszystko gotowe pod najazd "najedzonych gruszek" ;) teraz to prezentuje się tak...:) 
Już jutro o 10 nasze Z24 urośnie w najwyższym miejscu do 1,3 m....i można powiedzieć, że kolejny tydzień (juz drugi) budowy minął...:) a myślami już jesteśmy conajmniej przy dachu :p
Poniedziałkowy poranek zaczał sie od alarmu budowlańców....Darek wykop nam sie wali....trzeba szybko zamawiać beton najlepiej na jutro rano!!! no to raz dwa uruchomiło sie tatę który wszystko ładnie załatwił i jutro o 10 zaczynamy lać...o dziwo bez większych problemów udało sie załatwić z dnia na dzień....po mojej wizytacji na działce, obsunał sie delikatnie jeden z narożników tregedii nie ma ale lepiej dmuchac na zimne ;) więc wstępnie 20 kubików zamówione....szalunek juz stoi....a "nasza" równa działka jest tak równa, że mamy różnicę po przekątnej około 1,5m stąd taki wyskoi szalunek...ale ładnie sie zrobi skarpe i lepsze widoki będą z tarasu.....a coooooo... ;) 
Tydzien temu ruszyły prace budowlane 10-VII-2010 Kopareczka wjechala na działke i po 7 godzinach wykopkow wszystko bylo juz wykopane :))) ziemia idealna do kopania. Nic sie nie obsypywalo, jakby w masle kopane ;) 
Po wykopaniu naszly nas pierwsze watpliwosci czy aby przypadkiem nie za maly ten domek :p
Na wykopkach trzeba było poprzestac i zakonczyc sobotni roboczy dzien. W miedzy czasie zamowilismy stal 12 m okolo 900kg do tego strzemiaczka, 10 kg gwoździ 60-tek, no i 1,5 kubika desek tarcicy pod szalunek :)
Punktualnie o 7 rano w poniedzialek panowie budowlancy stawili sie na Rześkiej by moc juz robic zbrojenie :))) Trzeeba przyznac ze poszlo im to dosc sprawnie i naszym oczom ukazały sie zbrojenia ktore raz dwa zostały zrzucone do wykopów :))


po inspekcji pani Oli- mojej kierowniczki budowy....padły słowa...."no piekniejszego zbrojenia na Podbeskidziu nie widziałam...." ;) po wykonaniu zbrojenia chłopaki zabrali sie za przygotowanie szlunku...


Koszty budowy
- deski na szalunek: 1200 zł
- drut wiązałkowy: 33 zł
- Stal na zbrojenie+gwoździe: 2775 zł
W oczekiwaniu na ekipę pracę związane z przeniesieniem wodomierza do innej studzienki wodomierzowej. Obecna ma kolizje wodociągu z nowym fundamentem i koniecznie trzeba przenieść studzienkę (wymóg dostawcy wody).
Panowie przybyli włożyli studzienkę ładnie zgrzali rury doprowadzające wodę teraz czas na odbiór przez wodociagi....
Koszty budowy
- studzienka+materiały+robocizna: 1600 zł
Dziś pierwszy "roboczy" krok ku naszemu domkowi :) geodeta wkroczył do akcji i wytyczł nasz domek na działce :)))) jak to cieszy :))) teraz pozostaje czekać na budowlańców :) narazie faza wstępna budowy, ale myślami juz jestesmy przy dachu ;)
Koszty budowy
- wytyczenie budynku: 450 zł
Udało się mamy upragniony papierek, po ciezkich przeprawach z urzedem miasta. "Zatwierdzam projekt budowlany i udzielam pozwolenia na budowę" 273 dni czekania na to pismo :D Dziś odebrane pozwolenie, teraz czekać na uprawomocnienie i do przodu :)))))))))))
po kolejnym juz odrzuceniu wniosku, (brak projektu szamba, pomimo budowania kanalizacji w regionie, absurd) jutro nastepuje kolejne zlożenie dokumentacji o pozwolenie na budowe. Mam nadzieje ze tym razem sie uda i pani %$@#%& urzednik ;) da nam to wyczekiwane pozwolenie.....podejscie nr. 3 w toku.....
Po uzupełnieniu braków w dokumentacji, wszystkie papierki ponownie wyladowały na biurku pani z bielskiego magistratu. Byc moze w nadchodzacym tygodniu bedzie decyzja na "+" lub znow na "-" kto to wie, tylko i wylacznie chyba pani z pokoju 318 ;)
W miedzyczasie pod noż poszły drzewka owocowe ktore troszke wchodza w kolizje z przyszlym fundamentem ;) chwilowy ryk pily spalinowej i juz plona na stosie ;)
Na moje nieszczescie w miejscu fundamentow idzie rurka z woda, gdzie mam tez zlokalizowana studzienke z licznikiem. Szanowna Aqua kazala przeniesc studzienke poza obreb nowo powstajacego budynku. Tu sie trafil mily pan ktory zalatwil papierki powiedzmy poza kolejnoscia bo tak znow by były ze 3 tygodnie w plecy. Dołek wykopany pod nowa studzienke 1,3 m i widze rurke. Teraz czekac na warunki przylacza i wchodzi Aqua i montuje studzienke.
Prad juz prawie podciagniety na dzialke. Slup ze skrzynka stoi, nawet udalo sie nam prosto go wsadzic....trzyma pion ;) teraz ruch po stronie energetyki by podpiac skrzynke pod siec :)
To narazie tyle nadchodzacy tydzien powinien byc decydujacy wiec trzymajcie kciuki...... :)
Koszty budowy
- Koszt przyłaczenia tymczasowego (budowlanego) do sieci energetyki: 121 zł
- słup + kompletna skrzynka budowlana + kabel ponad 30m itp: 900 zł
- Studzienka wodomierzowa z przyłaczem: 750 zł
26 marca upłynał a z nim czas na uzupełnienie brakow w dokumentacji. Złożylismy wniosek o zawieszenie postepowania na czas uzupelnienia brakow. Projekty odesłane do W-wy do biura projektowego w celu uzyskania oryginalnych pieczątek i podpisow autorow cześci instalacyjnej projektu.....paranoja dosłownie z tym moim urzedem. W dodatku kazda kopia dokumentu musi byc potwierdzona za zgodność z oryginalem. Nie dość ze sie dostarcza dokument oryginalny np warunki i uzgodnienia z dostawcow mediow i do tego 3 kopie to wymyslili sobie ze musi byc pieczatka na kopiach "za zgodność z oryginalem".....pieczatki i podpisy oryginalne nas blokuja. Na szczescie biuro projektowe uzupelni nasze projekty w pieczatki i podpisy. Takze jak ktos chce pozwolenie w Bielsku-Białej niech od razu zabiega o oryginalne pieczatki i podpisy na projekcie. Nie WYSTARCZA PIECZATKI I PODPISY WYDRUKOWANE jak to ma miejsce przy projektach gotowych
Własnie odebrałem dokumentacje z UM....urzedaski dopatrzyly sie brakow w dokumentacji projektu budowlanego. Brakuje pieczątek, podpisów i potwierdzen za zgodność z oryginalami roznych papierkow....jakby sie nie dopatrzyli to by nie byli soba.....mam czas do 26 marca na uzupelnienie tych braków...wrrr.... a czas ucieka.....ekipa wybrana, wiosna coraz blizej a tu pozwolenia nadal brak.....
Pobieranie komentarzy