Pierwszy sierpnia, dzień szczególny. Dla nas z jeszcze jednego powodu - MAMY FUNDAMENT! Tempo ekspresowe, jak dla mnie :) Niestety nie widziałam zalewania, zdążyłam tylko pomachać panu gruszkowemu na pożegnanie. Chydy wysychał a fachowcy ocieplali fundament styropianem w ulubiomym kolorze mojej córki.

Z chudziaka majestatycznie wystają rury różnego przeznaczenia.

Tu będzie rozdzielnia, a że inwestor strategiczny jest elektronikiem, rozdzielnia bedzie konkretna.

Czerpnie powietrza do kominka i kuchni kaflowej oraz kundament pod komin.
Stan zero

Dziś rano zajechały pustaki ceramiczne. Dokładnie połowa. Reszta ma dojechać w połowie przyszłego tygodnia. Zamówiłam tez stemple budowlane, oczywiście używane, oczywiście przez internet.
Budowlańcy odgrazaja się, że najpóźniej za 1,5 tygodnia zaczynamy lanie stropu. Pogodo trwaj!
Koszty budowy
- piach i chudziak z transportem: 4500 zł
- Porotherm Dryfix 25 całość: 25680 zł
- robocizna I etap: 10000 zł
Przedwczoraj zbrojenie utonęło smętnie. I dobrze mu tak! Beton, jak w kreskówce, wiązał w oczach.


Już następnego dnia silna grupa w liczbie trzech + inwestor strategiczny (plątający się po terenie) zaczęła stawiać narożniki. Wiadomo, robota wymaga skupienia, więc pletli je cały dzień. Ale ładnie wyszło. Następny dzień - ruszyły ścianki fundamentowe.

Inwestor strategiczny zadbał o wygody na budowie. Zakup poczyniony na allegro wreszcie dojechał i stanął dumnie na solidnym fundamencie. Wytrzyma tornado! fundament, nie sławojka 

Nasze kilkudniowe poczynania obserwował pilnie szpieg z krainy mleka, własność sumsiada 

Niecierpliwie czekam co przyniesie nowy dzień.
Zbrojenie zaległo w wykopie wymoszczonym folią. W poniedziałek utonie w betonie... czuję, że rymuję :)
Możemy pożegnać już generator i podarować uprzejmemu kuzynowi baryłkę piwa
Przyjechał pan, wdrapał sie na słup sasiada ze zwinnością lemura i pociągnął kabelek do nas. Za jedyne dwa koła.
Bloczki fundamentowe z towarzyszeniem zaprawy leżakują i czekają na swoją kolej. A kasa wyparowuje.

Koszty budowy
- bloczki + akcesoria: 9600 zł
- prąd budowlany: 2000 zł
Wystartowaliśmy!
Od wczoraj budowlańcy zdjęli humus i wykopali rów pod ławy. I tu zonk! Powstała fosa. A myśleliśmy kiedyś z mężem o domu podpiwniczonym. Opatrzność czuwała i podsunęła pomysł zrobienia badań geotechnicznych. I dobrze, bo teraz mielibyśmy basen.
Dziś panowie uruchomili pompę. Zobaczymy co to da. W tzw. międzyczasie przyjechała wywrotka żwiru i deski na szalunek.
Stal przeleżała noc na budowie i nóg nie dostała. Dalej będziemy kusić los.

PS. Po swieżej telefonicznej kontroli placu budowy dowiedziałam się, że ... inwestor zarzadził grila
przed dalszym kopaniem dołków pod słupki ogrodzeniowe. Ech... chyba muszę jechać i pogonic do roboty!
Koszty budowy
- deski 1,5 m3: 900 zł
- kierownik budowy: 1000 zł
- koparka + żwir: 1700 zł
Pobieranie komentarzy